sobota, 10 maja 2014

Imbirowe ogórki małosolne

W soboty odwiedzam rynek w centrum Gdańska. Kupujemy świeże owoce i warzywa na najbliższe dni. Zresztą w pobliżu pracuję i bardzo często zdaża mi się robić zakupy przed pracą. Na rynku w przeciwieństwie do marketów można spróbować produktów przed zakupem i jest w czym wybierać. Dziś skusiłam się na zakup pierwszych ogórków gruntowych. Były jeszcze bardzo drogie, ale Zuzka bardzo je lubi i wspólnie postanowiłyśmy zrobić pierwsze małosolne ogórki w tym sezonie. Gliniamy garnek nastawiałam o ósmej rano od razu po powrocie z rynku do domu, to po 12 godzinach kiszenia kilka ogórków zostało skonsumowanych. We wtorek pozostanie tylko sama solanka z dodatkami a ja będę nastawiać kolejną partię:-)

Imbirowe ogórki małosolne:
2 kg ogórków gruntowych
korzeń chrzanu
korzeń imbiru
czosnek (nie muszę chyba dodawać że polski)
koper
liście laurowe
ziele angielskie
gorczyca
pieprz w ziarenkach sól

Ogórki myję i moczę przez chwilę w zimnej wodzie. W garnku (może być słój) na dnie układam kilka łodyg kopru (w tej chwili nie ma jeszcze kopru z kwiatostanami), pokrojony na mniejsze kawałki korzeń chrzanu, kilka ząbków czosnku, 1 cm korzenia imbiru pokrojony w cienkie pasterki oraz liście laurowe, kilka kulek ziela i pieprzu, pół łyżeczki gorczycy. Wszystkie składniki daję na oko, ale ogólnie więcej niż mniej gdyż lubimy ogórki bardziej aromatyczne. Czosnek również kroję na grube plasterki. Nie dodałam liści wiśni, porzeczki ani dębu, gdyż deszcz pada u nas od kilku dni dopiero i nie miałam sumienia zrywania młodych listów z drzew osłabionych po wiosennej suszy.
Ogórki układam w garnku pionowo jaśniejszą częścią do góry. Kilka wkładam odwrotnie by nie marnować pustego miejsca w garnku gdyż jasniejsza część ogórków jest węższa. Na wierzch kładę jeszcze pokrojony czosnek i kilka koprów. Całość zalewam solanką przygotowaną z przegotowanej wody w proporcji na 1 litr wody 2 płaskie łyżki soli. Garnek przykrywam od góry mniejszym oś średnicy garnka talerzem, który delikatnie zanurzam w solance by docisnął ogórki do dna. Ogóki sa gotowe po około 2-3 dniach, ale u mnie niezdarza się by stały dłużej.   
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz